- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
Społeczeństwo białoruskie jest tworem bardzo specyficznym. Trudno tu mówić o istnieniu społeczeństwa obywatelskiego, ponieważ nie funkcjonują – lub nie funkcjonują prawidłowo – podstawowe instytuty takiego społeczeństwa. I właściwie nie ma chyba na nie specjalnego zapotrzebowania; przynajmniej może się tak wydawać na podstawie opinii większości. Organizacje pozarządowe, tj. trzeci sektor, nie pełnią takiej funkcji, jak w innych nowoczesnych państwach. Z jednej strony związane jest to z sytuacją polityczną w kraju, gdzie reżim autorytarny skutecznie uniemożliwia sektorowi pozarządowemu realizację jego podstawowych zadań. Z drugiej strony, dla dalszego rozwoju tego sektora brakuje też bazy – świadomych społecznie i politycznie obywateli, którzy w ogóle dostrzegaliby rolę, jaką mają do odegrania NGOs. Wydaje się, że w dużej części społeczeństwa białoruskiego wciąż dominują sowieckie oczekiwania wobec aparatu państwowego, co skutkuje zresztą zanikiem indywidualnej odpowiedzialności, niechęcią do samodzielnego podejmowania decyzji i brakiem potrzeby wolnego wyboru. W tej sytuacji – sytuacji otwartego zagrożenia ze strony państwa, skrajnie niesprzyjających warunków prawnych i co najwyżej obojętności ze strony potencjalnych beneficjentów – sektor pozarządowy pozostaje w pełnej izolacji od innych sektorów, nie ma więc także możliwości realizacji programów skierowanych na zewnątrz, co skutecznie hamuje jego naturalny rozwój i wyklucza wzrost popularności.