- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
Właśnie mija 80 lat od momentu wybuchu II wojny światowej. Patrzę na tę liczbę i nie mogę się nadziwić, że to aż tyle. Wydaje mi się, że całkiem niedawno powtarzałam, jak to coraz mniej jest świadków pamiętających okres przedwojenny w Gródku. A teraz uświadomiłam sobie, że to już dotyczy też czasów II wojny. Kochani, jeśli macie możliwość, rozmawiajcie i spisujcie wspomnienia swoich dziadków, pradziadków, sąsiadów. Od ilu osób słyszałam, że to już za późno! Mój dziadek Mikołaj wspominał wojnę – roboty przymusowe, szlak z Armią Czerwoną–prawie na każdej uroczystości rodzinnej. A ja tego nigdy nie spisałam. Wydawało mi się, że jeszcze będzie na to czas. Zostały w pamięci tylko strzępy wojennych anegdot, które trudno posklejać w całość. Każda rodzina ma jakąś swoją wojenną mniej lub bardziej traumatyczną historię. Janusz Cimochowicz wspomina w swoim tekście, że świadkowie, z którymi rozmawiał, powtarzali: „Tego nie da się zapomnieć. To ciągle stoi przed naszymi oczami.” Wydaje mi się, że w naszej gminie były przynajmniej dwa takie tragiczne zdarzenia, które wstrząsnęły większą częścią społeczeństwa. Pacyfikacja wsi Popówka. Dużo o tym pisaliśmy na łamach naszej gazety przez 25 lat, ale warto o tym co jakiś czas przypominać. Nie tak dawno publikowaliśmy wspomnienie pani Aleksandry Jarockiej o Popówce.