- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
Przewodnim tematem majowego numeru jest jubileusz 90-lecia OSP w Gródku, który świętowaliśmy 27 kwietnia. W związku z tym we wstępnym felietonie trochę powspominałam naszą remizę. Remiza. Dzisiaj głównie miejsce spotkań strażaków (a raczej druhów, bo tego określenia używano podczas uroczystości obchodów 90 – lecia gródeckiej OSP), szykowania się do akcji strażackich, powrotów z nich. Dawniej również miejsce zabaw, wesel, spotkań towarzyskich oficjalnych i mniej oficjalnych. Podczas generalnego remontu budynku domu kultury przeniesiono tu na jakiś czas bibliotekę. To z majem kojarzyły się kiedyś czyny społeczne. Do dziś wiele osób wspomina, jak wspólnymi siłami budowano remizę. Epoka remizowych wesel skończyła się chyba wraz otwarciem sali bankietowej w tzw. Pronarze w Waliłach – Stacji. Za każdym razem wybucham śmiechem, kiedy w rodzinnym albumie oglądam zdjęcia grupki dzieciaków (wśród nich i ja) w eleganckich (na tamte czasy) strojach, stojących na tle wozu strażackiego na baczność w strażackich kaskach. Taka atrakcja dla małolatów podczas wesela wujka. Tak się zastanawiam tylko, kto nam pozwolił na taką zabawę? Bo są też zdjęcia, jak siedzimy w wozie. Nie przypominam, żebyśmy mieli w rodzinie strażaków. Czyżby samowolka? To chyba było na początku lat 80. Pamiętam, że wszystkie rodzinne wesela odbywały się w remizie. I ja miałam przyjemność wirować na tymże parkiecie w ślubnej sukni prawie 25 lat temu. Nawet pomimo nie tak mało licznych mankamentów (np. zapchane toalety, kradzież prezentu ślubnego z sam