- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
9 marca zaczęłam dzień po dniu, „na gorąco” sporządzać notatki na temat „czasów zarazy” (koronawirusa) w Gródku. Powstała kronika z takimi zwyczajnymi zapiskami - bardziej i mniej subiektywnymi, dotyczącymi ważnych i banalnych spraw. Teraz wszyscy o nich wiemy, pamiętamy, ale za rok, dwa, więcej, będziemy czytać jak tekst z innej planety. Pamiętam, jak na lekcjach języka polskiego omawiałam z licealistami „Dżumę” A. Camusa. W latach 40. nie mieliśmy w Europie epidemii dżumy, wszyscy się domyślali, że kryje się pod nią wojna, każda wojna, kataklizm, sytuacja ekstremalna… Nie wierzyłam, że uniwersalizm egzystencjalnej powieści – paraboli dotknie nas kiedykolwiek tak dosłownie… zarazą koronawirusa. Kiedy na początku marca czytałam posty na blogu znajomej mieszkającej w północnych Włoszech, o ograniczeniach, kwarantannie, zamknięciu instytucji, urzędów, o ludziach w domach, przypominały mi się fragmenty „Dżumy”. Współczułam, ale jeszcze ciągle nie dotyczyło to bezpośrednio mnie, nas i nie wierzyłam, że może dotyczyć. Dość szybko wiara okazała się złudna. A „dżuma” zapukała też do bram naszej gminy. Tak. Ten numer „Wiadomości Gródeckich” zdominowany jest przez koronawirusa, który wsadził sobie tę koronę na głowę… I którego nikt z nas nie może lekceważyć!