- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
Piec kaflowy i leżajka to niewątpliwie serce kuchni, a może i całego domu. W taką zimę jak ta ich szczęśliwi posiadacze, których nie brakuje w naszej gminie, szczególnie doceniają ciepło „pieczki”. Na facebookowym profilu gazety zamieściłam zdjęcia trzech pieców sfotografowanych jakiś czas temu podczas redakcyjnej reporterskiej pracy w Pieszczanikach, Słuczance i Zubrach. Na okładce oglądacie pieczkę Jurka Cyunczyka z Zubrów. W poście poprosiłam naszych czytelników o zamieszczanie w komentarzach zdjęć z piecami. Zadałam też pytanie, czy wyobrażają swój dom bez pieca i leżajki. 16 osób przysłało fotografie pieców ze swoich lub rodzinnych domów. W większości to piece stare, odziedziczone wraz z domem, ale były też takie, które przebudowano lub wybudowane na nowo. Najważniejsze, że nie zostały zburzone wraz z remontami (które na pewno bezpowrotnie zabrały wiele „pieczek”). Pisaliście, że nie wyobrażacie sobie życia bez pieca i leżajki, szczególnie zimą, że to ulubione miejsce, że „leżajka u mamy zawsze ma branie”. Niektóre piece ciągle ogrzewają domy, w niektórych pieczecie chleb, niektóre zostawione są z sentymentu i użytkowane od czasu do czasu. Na wielu Waszych zdjęciach na leżajkach wygrzewają się koty i psy. Widać, że uwielbiają to miejsce i doskonale wiedzą, co jest najlepsze.