- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
Obyś żył w ciekawych czasach – tak głosi chińska starożytna klątwa. Dlatego może i dobrze, że w ostatnich latach mało jest wydarzeń, które na dłużej zapisują się w naszej pamięci. Mijający rok pod tym względem również był w miarę spokojny. Żyjemy jednak w ciągłym pośpiechu i często nie zauważamy, jak świat wokół nas się zmienia. Rok, który żegnamy, Polskę z pewnością pchnął cywilizacyjnie do przodu. A to dzięki przede wszystkim funduszom unijnym. Pieniądze z Brukseli w dużym stopniu odmieniły też oblicze naszej gminy. Dzięki nim poprawiła się przede wszystkim infrastruktura. Mówi o tym w wywiadzie w tym numerze naszej gazety wójt Wiesław Kulesza. Oczywiście na tym polu jest jeszcze wiele do zrobienia. 1 stycznia rozpoczyna się kolejna unijna perspektywa finansowa, prawdopodobnie ostatnia tak hojna dla Polski. Po 2020 r. będziemy zdani raczej już tylko na siebie. Niestety, dotacje unijne jak dotychczas aż tak bardzo nie przełożyły się na wymierną poprawę życia obywateli. Bo ani nie przybyło przez to wielu miejsc pracy, ani nie wzrósł poziom dochodów ludności, a dużo osób – również z naszej gminy – udało się na emigrację zarobkową do krajów starej Unii, czyli Anglii, Belgii, Irlandii, Norwegii, Niemiec... W nowej unijnej „siedmiolatce” podobno ma być już lepiej, gdyż najwięcej pieniędzy z Brukseli trafi do Polski na działania prorozwojowe w gospodarce.