- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
W tym artykule postaram się odpowiedzieć na pytanie, które już od ponad roku wywołuje ostre dyskusje między historykami, pisarzami, krajoznawcami i rekonstruktorami, czy mógł 17 września 1939 r. kapitan Wacław Radziszewski, dowódca batalionu marszowego 82 Syberyjskiego pułku złamać rozkaz opuszczenia Twierdzy, zająć fort Sikorskiego i prowadzić działania bojowe z jednostkami Wehrmachtu do 22 września, a później z jednostkami Armii Czerwonej. Przez wiele lat badano materiały prasowe przedstawiające historię obrony Twierdzy Brzeskiej we wrześniu 1939 roku, oraz prowadzono prace z kolekcjonerami fotografii na temat historii Twierdzy i jej obrony w 1939 roku. Krok po kroku badałem wały obronne Twierdzy, gdzie bohatersko walczyły jednostki Wojska Polskiego, ogładałem umocnienia fortyfikacyjne, gdzie obrońcy mogli przeczekać naloty lotnicze i ostrzały artyleryjskie trwające przez 3 dni. To wszystko trzeba było zrobić po to, aby zrozumieć, gdzie znajdowały się pozycje obrońców, gdzie przeciwnik podejmował aktywne działania szturmowe, o ile w odpowiednim czasie dowództwo zgrupowania «Brześć» wydało rozkaz wyjścia z Twierdzy i na ile słusznie rozkaz został wykonany. Przygotowywane do obrony główne pozycje wszystkich trzech umocnień Twierdzy, pozycje na wyspie Północnej będące głównym kierunkiem spodziewanych ataków ze strony części XIX Korpusu Armii, wyznaczyli następująco: w rejonie Bram Brzeskiej i Bielskiej, na prawym brzegu Bugu – 33-batalion piechoty pod dowództwem kapitana Szczupaka.